czwartek, 6 lutego 2014

Recenzja - Lovely Baltic Sand

Odkąd pojawiły się piaskowe lakiery w ofertach rożnych firm, nie da się ukryć, że miałam na taki chrapkę. Ale jak to ze mną bywa, za każdym razem zapominałam o tym i w końcu całkiem zapomniałam o tych lakierach. Po jakimś czasie, w zasadzie przypadkiem trafiłam na ten z lovely w Rossmanie no i bez zawahania wzięłam. Nie pamiętam w jakiej są cenie ale na pewno kosztują mniej niż 10 zł. 

 Konsystencja jest gęsta, ale pędzel sunie gładko po płytce niczym jacht po tafli jeziora... :D ...
Jedna warstwa w sumie wystarczy żeby ładnie pokryć paznokieć kolorem, ja jednak zawsze robię dwie.
Nie odpryskuje nawet do tygodnia, jednak lekko się ściera na końcówkach, zwłaszcza w przypadku migdałowego kształtu płytki. Cholernie ciężko jest go zmyć. Ale mam patent, gdzieś znaleziony. Kiedyś wam pokażę a teraz porcja fotek. Pozdrawiam.





2 komentarze: